Po raz pierwszy trafia do Polski ogier, który posiada w swoim rodowodzie dwóch najlepszych synów epokowej klaczy Urban Sea – Galileo i Sea The Stars. Nazywa się Sinop, jest synem tego drugiego i prawnukiem ze strony matki tego pierwszego.


Sinop – szansa dla lubiących podjąć ryzyko

Sinop – szansa dla lubiących podjąć ryzyko

Po raz pierwszy trafia do Polski ogier, który posiada w swoim rodowodzie dwóch najlepszych synów epokowej klaczy Urban Sea – Galileo i Sea The Stars. Nazywa się Sinop, jest synem tego drugiego i prawnukiem ze strony matki tego pierwszego.

 

Gdy wkroczyłem w świat hodowli koni pełnej krwi, jedna z pierwszych zasad, które poznałem, dotyczyła wyboru odpowiedniego ogiera. A mówi ona, że ogier, który ma trafić do hodowli, powinien mieć pochodzenie, wygląd i karierę. Tylko tyle i aż tyle. Później o jego klasie będą świadczyły wyniki jego potomków, ale na początek trzeba posiadać te trzy przymioty.

Całe szczęście, że są ludzie, którzy twierdzą, że zasady są po to, aby je łamać. Tak właśnie postąpił swego czasu Andrzej Zieliński, gdy dał szansę Ecosse (FR, ur. 2000, po Peintre Celebre od Elacata po Acatenango), którego kariera z pewnością nie upoważniała do zajęcia miejsca w boksie ogiera czołowego. Jednak Ecosse posiadał rodowód, jaki w tamtych czasach rzadko można było w Polsce spotkać. Andrzej zaryzykował, czego owocem jest ponad pięćdziesięciu zwycięzców, w tym dwóch derbistów. Całkiem nieźle, jak na konia bez kariery.

Podobnie postąpił mój przyjaciel Dragan Mitrovic, Serb zamieszkały w Szwajcarii. W zeszłym roku szukał ogiera, który w jego niedużej stadninie w Serbii zastąpiłby francuskiej hodowli Glavalcoura (FR, ur. 2000, po Glaieul od Lady De Valcour po Labus), właśnie kończącego udaną karierę stadną. Po wielomiesięcznych poszukiwaniach, Dragan zaryzykował i zdecydował się na zakup ogiera Sinop (GB, ur. 2017, po Sea The Stars od Samba Brazil po Teofilo).

Wyhodowany przez Al Shahania Stud Sinop trafił we Francji do treningu Andre Fabre’a, jednak poważne rozcięcie koronki tylnego kopyta nie pozwoliło mu na wyjście do startu i ogier został sprzedany na zeszłorocznej lutowej aukcji Arqana. Trafił do Czech, gdzie bez powodzenia próbowano przywrócić go jeszcze do startów. W ten sposób ogier znowu pojawił się na rynku, z czego skorzystał Dragan. Kupił go, a ja dałem się namówić, aby przez rok wypróbować go u siebie w Konarach.

Długo nie trzeba było mnie namawiać, gdyż Sinop przekonał mnie do siebie zarówno swoim eksterierem, jak i przede wszystkim pochodzeniem. Ten wysoki, mierzący 168 cm gniady ogier, ma w swoim rodowodzie same gwiazdy.

Jego ojciec to Sea The Stars, półbrat samego wielkiego Galileo, od którego ma zresztą prawie trzy razy większą sumę wygranych (ponad 4,4 mln funtów), głównie za sprawą zwycięstwa w Prix de l’Arc de Triomphe. Z dziewięciu startów nie wygrał tylko w debiucie, na swoim koncie ma także zwycięstwa w angielskich 2000 Gwinei i Derby oraz czterech innych gonitwach G1.

W hodowli również radzi sobie wyśmienicie, dał już ponad 70 zwycięzców gonitw Stakes. W Polsce biegały dwie jego córki, jedna z nich, Nemezis, wygrała 376 tys. zł, zwyciężając m. in. w Derby i Oaks. Obecnie cena stanówki ogierem Sea The Stars wynosi 150 tys. euro.

Matka Sinopa to Samba Brazil, urodzona w zasłużonej dla niemieckiej hodowli stadninie Karlshof. Wygrała w karierze cztery wyścigi we Francji i w Niemczech, w tym przede wszystkim Grosse Europa Meile (G3), zarobiła w sumie 106 tys. euro. Jako roczniak została sprzedana na aukcji Arqana za 150 tys. euro, a po zakończonej karierze wyścigowej kupiła ją stadnina Al Shahania Stud za imponującą kwotę 1,5 mln euro.

Samba Brazil wywodzi się z jednej z czołowych niemieckich rodzin – jest półsiostrą zwycięzcy G1 Seismosa, zaś jej matka Sasuela to półsiostra dwóch niemieckich derbistów Samuma i Schiaparellego oraz oaksistki Salve Regina. Sasuela jest także półsiostrą Sanwy, która właśnie z ogierem Sea The Stars dała kolejnego derbistę, ogiera Sea The Moon.

Ojcem Samby Brazil jest Teofilo, który tylko w zeszłym roku dał aż sześciu zwycięzców G1 i w tej statystyce przegrywa tylko ze swoim ojcem Galileo. Do tej pory zresztą w każdym roczniku może się pochwalić przynajmniej jednym zwycięzcą G1. Cena stanówki tym reproduktorem wynosi 30 tys. euro, ale średnia cena sprzedaży jego roczniaków na zeszłorocznych aukcjach aż pięciokrotnie przebiła tę kwotę.

Na koniec trzeba wspomnieć o jeszcze jednej zwyciężczyni Prix de L’Arc de Triomphe w rodowodzie Sinopa, klaczy Urban Sea, która występuje tam dwukrotnie (inbred 2×4). Oprócz wspaniałej kariery wyścigowej, w czasie której wygrała 1,7 mln dolarów, posiada również imponujący dorobek hodowlany, pośród którego najmocniej błyszczą gwiazdy ogierów Galileo i Sea The Stars.

Sinop dostępny będzie w Polsce tylko w tym sezonie. Potem wyjedzie do Serbii. Ogier stacjonuje w dolnośląskiej Stadninie Konary. Cena stanówki wynosi 2,5 tys. zł.

*zdjęcia – Jarek Zalewski

Zobacz też