Głos w dyskusji nt wystąpienia Jerzego Sawki w Senacie Rzeczpospolitej
- Polska
- 13 lutego 2024
Dwie główne przyczyny: 1. brak odpowiednich zapisów w Ustawie Hazardowej i innych regulacjach dotyczących hazardu; 2. wadliwy podział nagród (pula nagród wielokrotnie niższa niż próg opłacalności utrzymania koni) nie promujący koni polskiej hodowli.
Dwie główne przyczyny: 1. brak odpowiednich zapisów w Ustawie Hazardowej i innych regulacjach dotyczących hazardu; 2. wadliwy podział nagród (pula nagród wielokrotnie niższa niż próg opłacalności utrzymania koni) nie promujący koni polskiej hodowli. Jeśli chodzi o regulacje w Ustawie Hazardowej – ograniczają one rozwój wyścigów konnych, a taka ustawa gwarantowałaby przecież stałe przychody dla właścicieli koni i wpływała na rozwój środowiska. W takich państwach
CZYTAJ WIĘCEJNie zabierałem na razie głosu w dyskusji, która się wywiązała po przemówieniu Jerzego Sawki w Senacie. Zawsze wolałem działać. Ale jest tyle niezrozumienia w środowisku wyścigowym, że nie dało się uciec od pisania. To ostatni dzwonek, żeby wprowadzić w życie zmiany w otoczeniu prawnym wyścigów. Należy wyciągnąć zakłady konne z ustawy hazardowej i umieścić ją w ustawie o wyścigach. Dzięki temu uniknie się głębszego grzebania w ustawie hazardowej, czego politycy z każdej opcji unikają od lat. Trzeba
CZYTAJ WIĘCEJZa wyścigi konne w Polsce dzisiaj nie odpowiada nikt. Środowisko wyścigowe – powinienem napisać „tzw. środowisko”, bo mamy do czynienia z grupkami, które reprezentują archaiczne myślenie rodem z PRL – powinno to zauważyć i bez względu na wewnętrzne animozje, bo te są wszędzie, zjednoczyć się i wziąć odpowiedzialność za polskie wyścigi. To przecież jego żywotny interes. Nikt tego zań nie zrobi, żaden minister, żaden prezes, żaden polityk.Ale to środowisko ma dziś
CZYTAJ WIĘCEJWystąpienie Jerzego Sawki w Senacie wywołało wiele emocji w szeroko pojętym środowisku wyścigowym. Mocne słowa o polskich wyścigach jako trupie, którego trzeba odłączyć od kroplówki państwowych pieniędzy oburzyły osoby zaangażowane w Polskie wyścigi.Tak, poczuliśmy się dotknięci, bo przecież żyjemy, pracujemy, marzymy o lepszej przyszłości. Patrząc przez pryzmat pracowników stajennych, trenerów, właścicieli koni oraz hodowców nie można się zgodzić, że wyścigi w Polsce są trupem. Tak, są w złym
CZYTAJ WIĘCEJNagano Gold po raz pierwszy przyjechał do Polski w 2020 roku by wziąć udział w Wielkiej Warszawskiej. Trzykrotny czeski koń roku pokonał wtedy po walce o pół długości Night Tornado (Night Of Thunder), dwukrotnego polskiego konia roku. Teraz wrócił to Polski jako reproduktor.Ten warszawski pojedynek sprzed trzech lat rozegrany został w bardzo dobrym czasie – 2.43,7, na torze elastycznym (3,4). Czeski stayer pokazał wtedy
CZYTAJ WIĘCEJPolskie wyścigi konne są w agonii. Drugi raz w XXI wieku. W 2008 przed śmiercią uratował je Totalizator Sportowy przejmując Służewiec na 30 lat. Przywrócić do życia mogą je jedynie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych. Tylko muszą chcieć. Ale najpierw zatomizowane środowisko wyścigowe, musi pokazać swoją długoletnią ofertę. Jeśli tego nie zrobi, wyłączy się z gry. Przez 14 lat od przejęcia Służewca przez Totalizator Sportowy nie pojawiła
CZYTAJ WIĘCEJ