Dakota, wybitny reproduktor pełnej krwi angielskiej, jeden z filarów hodowli folblutów w Polsce przyszedł na świat 29 marca 1971 roku. Niezwykłego wyczynu dokonał jego syn Neman, wygrywając w odstępie dwóch tygodni Derby w Wiedniu i Warszawie.


50 lat temu urodził się legendarny Dakota

50 lat temu urodził się legendarny Dakota

Dakota, wybitny reproduktor pełnej krwi angielskiej, jeden z filarów hodowli folblutów w Polsce przyszedł na świat 29 marca 1971 roku. Niezwykłego wyczynu dokonał jego syn Neman, wygrywając w odstępie dwóch tygodni Derby w Wiedniu i Warszawie.

Wyhodowany w Irlandii był Dakota synem czwartego w Kentucky Derby ogiera Stupendousa, którego ojciec Bold Ruler wygrał 23 gonitwy, w tym Preakness Stakes. Matka Ardneasken, która nie biegała, to wnuczka angielskiego derbisty, ogiera Owena Tudora.

Trwającą cztery lata karierę wyścigową w Anglii Dakota rozpoczął jako dwulatek, odnosząc jedno zwycięstwo. Jako trzyletni wygrał trzy duże handikapy na klasycznym dystansie 2400 m, a po najcenniejszy sukces sięgnął w wieku czterech lat, zwyciężając w gonitwie G3 St. Simon Stakes. O rok starszy ścigał się z najlepszymi końmi w największych gonitwach, zajmując m.in. czwarte miejsce w King George VI and Queen Elizabeth Stakes. Łącznie w 22 startach zapisał na swoim koncie siedem zwycięstw.

Do Polski Dakota został sprowadzony w 1976 roku i karierę stadną rozpoczął w Widzowie. Potem kolejno stanowił po dwa sezony w Golejewku, Strzegomiu, Chojnowie, Mosznej i Kozienicach, a od 1989 r. krył w Łącku, gdzie odszedł w 7 listopada 1998 roku.

W Golejewku urodził się Neman (od Narew po Mehari), sensacyjny zwycięzca Derby w Wiedniu. Na torze Freudenau pod wodzą Mieczysława Mełnickiego w 21-konnej stawce łatwo pokonał rywali z Austrii, Danii, Francji, Niemiec i Węgier, przy okazji ustanawiając rekord toru. Dwa tygodnie później, także pod Mieczysławem Mełnickim, wygrał Derby na Służewcu.

W Polsce z potomków Dakoty Błękitną Wstęgę, oprócz Nemana, zdobył jeszcze chojnowski Diablik (od Da Grazia po Negresco).

Z córek Dakoty Nagrodę Liry – Oaks wygrała w 1982 r. widzowska Sonora (od Serbia po Antiquarian).

W Wielkiej Warszawskiej potomkowie Dakoty zwyciężali trzykrotnie: w 1982 r. Sonora, w 1987 r. chojnowski Omen (od Ombra po Antiquarian) i w 1988 r. chojnowski Dietmar (od Dorylea po Negresco).

Troje potomków Dakoty zdobyło tytuł Konia Roku: w 1982 r. Sonora, zwyciężczyni m.in. Oaks i Wielkiej Warszawskiej; w 1987 r. Omen, zwycięzca m.in. klasycznych nagród Rulera i St. Leger oraz Wielkiej Warszawskiej; i w 1988 r. Dietmar, zwycięzca m.in. St. Leger i Wielkiej Warszawskiej oraz Nagrody Moskwy na Mityngu KDL w Warszawie. Omen i Dietmar zostały zaproszone do udziału w Washington D.C. International, prestiżowej gonitwie G1 w Stanach Zjednoczonych.

Potomkowie Dakoty sprzedani za granicę ścigali się z powodzeniem na tamtejszych torach. Największe sukcesy odnosili: Dżulio (od Dziarska po Damon), który zdobył Błękitną Wstęgę w Wiedniu i został Koniem Roku w Austrii; oraz Dongo (od Danila po Norbert), który wygrał w Niemczech dwie gonitwy Listed – Mülheimer Fruhjahrs-Steher-Preis w Mülheim i Milka Steher-Cup w Baden-Baden, a także zajął trzecie miejsce w gonitwie G3 Oleander-Rennen rozgrywanej na tym słynnym niemieckim torze.

Warto jeszcze wspomnieć o urodzonej w najbardziej znanej czeskiej stadninie Napajedla klaczy Redakta (Dakota – Redaktion po Wiesenklee), która w 1985 r. wygrała w Niemczech gonitwę Listed – Grosser Preis von Hessen. Jak podaje Miloslav Vlček na łamach Fitmin & Turf Magazine, był to pierwszy koń czeskiej hodowli – i do dziś jedyny – który wygrał gonitwę black type.

Dakota czterokrotnie, w latach 1983-84 i 1987-88, zdobywał tytuł czempiona reproduktorów w Polsce, zaś czempionem ojców matek był nieprzerwanie od 1990 do 2004 r. Jest jedynym reproduktorem, którego potomstwo wygrało w kraju wszystkie gonitwy kategorii A.

Najwyższą kategorię ma też upamiętniająca tego wspaniałego reproduktora Nagroda Dakoty – gonitwa dla dwulatków na dystansie 1300 m rozgrywana od 1990 r. na Służewcu.

*źródło: Polski Związek Hodowców Koni Pełnej Krwi Angielskiej
*zdjęcie tytułowe – A. Klimek

Zobacz też